Miesiąc temu, dokładnie 07.07.2013 r. zaczęłam kurację ampułkami Seboradin Forte, które dostałam do testów od przedstawicieli marki
SEBORADIN.
Byłam bardzo podekscytowana, ponieważ walczę z wypadaniem włosów i każdy taki produkt może przyczynić się do sukcesu. Do sprawy podeszłam więc bardzo poważnie i jak mogłyście zobaczyć w
ostatnim podsumowaniu w tabelce,
ampułki wcierałam systematycznie. Mimo tego iż producent zaleca stosowanie kuracji 2 miesiące, wyrobiłam sobie zdanie o tym produkcie i mogę stwierdzić że za parę miesięcy do niego wrócę, ponieważ teraz muszę wykończyć zapasy.
OD PRODUCENTA:
Wskazania:
przeciw przewlekłemu wypadaniu i przerzedzaniu się włosów,
wspomaga leczenie łysienia hormonalnego, androgenowego, spowodowanego długotrwałym stosowaniem leków,
zahamowanie powstawanie zakoli,
w stanach silnej i długotrwałej utraty włosów,
dla kobiet i mężczyzn.
Efekty:
zauważalne po 3-6 tygodniach,
zahamowanie wypadania włosów,
przyspieszenie ich odrostu,
poprawa mikrokorążenia w skórze głowy,
odżywienie i wzmocnienie cebulek włosów,
włosy są mocniejsze i pobudzone do odrostu.
MOJE EFEKTY:
Po 4 ampułkach (8 dniach):
Po 12 ampułkach (24 dniach):
Aktywne składniki:
witaminy z grupy B,
ekstrakt z papryki i drzewa cytrusowego,
ekstrakt z chmielu,
ekstrakt z żeń-szenia,
witamina H,
wyciąg z drzewa oliwnego,
Stosowanie ampułek:
Nanieść na skórę głowy, wmasować przez ok. 2 min. Nie spłukiwać! Masaż skóry głowy poprawi ukrwienie, sprawi, że substancje aktywne odżywią, wzmocnią mieszki i cebulki włosów. Zaleca się stosowanie codziennie (niezależnie od częstotliwość mycia włosów) na suche lub umyte i wysuszone ręcznikiem włosy,
najlepiej wieczorem.
MOJA OPINIA:
Kiedyś używałam wcierki Seboradin i bardzo mnie podrażniła, więc na początku bałam się przy nakładaniu tych ampułek. Po 2 użyciach zmieniłam zdanie bo zauważyłam, że nie robi mi krzywdy.
W opakowaniu znajduje się 14 szklanych ampułek po 5,5ml każda.
Wcierałam w głowę pół ampułki dziennie, ponieważ cała to dla mnie za dużo, oraz łączyłam z kilkominutowym masażem skóry głowy. Zapach ampułki był bardzo przyjemny więc tym razem i TŻ nie narzekał :) Na początku zauważyłam, że coraz rzadziej myje włosy! bardzo się ucieszyłam z tego powodu. Po ok. 2 tygodniach na szczotce zostawało coraz mniej włosów co dowodzi, że produkt zaczął działać. Włosy nie wypadają już tak jak wcześniej i mam nadzieję, że tak pozostanie.
PLUSY:
-Przedłuża świeżość włosów (myłam co 4 dni!) co dla mnie jest baaardzo dużym plusem, ponieważ najwięcej włosów wypada mi właśnie przy myciu.
- Przyrost włosów - 2 cm
- Pojawienie się kolejnych Babyhair oraz wzrost już istniejących:
- Zamykane ampułki przez co mogłam stosować ampułkę na 2 razy.
- Trudno wydostać produkt z ampułki ale dla mnie to plus bo z 3 razy mi spadła i nic się nie wylało.
- Ładny zapach
- Ograniczenie wypadania włosów o ok. 60%
- Bardzo przyjemne uczucie po nałożeniu na skalp. Nazwałabym to uczuciem chłodzenia z lekkim mrowieniem w jednym.
MINUSY:
- Może lekko podrażnić ale w bardzo małym stopniu
- Ampułka nie była zbyt poręczna i każda próba wylania jej na rękę kończyła się wylaniem produktu obok, dlatego zawsze przelewałam wcierkę do miseczki.
- Może trochę cena ale tylko dla tych którzy nie są pewni czy chcą używać ampułek, ja uważam, że produkt jest warty swojej ceny.
KOSZT: Na stronie www.seboradin.pl można kupić je teraz w promocji za 31.99, cena standardowa to 36,90.
Oceniam go jako
bardzo dobry produkt w walce z wypadaniem włosów i mogę go polecić, widziałam na stronie producenta ampułki NIGER i poważnie się nad nimi zastanawiam.
A Wy używałyście ? Chciałybyście ? Jakie słyszałyście o nim opinie ?
Zapraszam na rozdanie u mnie ;)